Kategorie

 Miejsca
Gran Paradiso via Normale

Alpinizm

• Trudność: PD-

• Czas przejścia (h): 6 h

• Zejście: tą samą drogą

• Największa wysokość (m): 4061 m npm

• Różnica poziomów (m): 1320 m

• Punkt bazowy: Schr. Vitt. Emmanuele II

• Podejście (h:mm): 0

• Tagi miejsc:

Way image
Opis

Wychodzimy ok. godz. 5-6 rano ze schroniska Vittorio Emanuelle II i kierujemy się na ścieżkę, która prowadzi za schronisko. Idziemy w świetle czołówek pomiędzy kamieniami na morenę poniżej lodowca. W miejscu gdzie kończą się kamienie ścieżka staje się bardziej widoczna i dochodzimy do lodowca, który schodzi ze szczytu Gran Paradiso. Tutaj ubieramy raki i wiążemy się liną. Pierwszy odcinek lodowca nieco stromy pokonujemy trzymając się prawej strony. Po przejściu tego odcinka nachylenie lodowca spada i rozpoczynamy długie podejście, które staje się coraz bardziej ewidentne i mijając żandarmy, dochodzimy do szczeliny brzeżnej. Pokonujemy szczelinę i następnie kierujemy się na eksponowaną grań szczytową.Przechodząc granią dochodzimy po chwili do 1-2 m trawersu (II), który wyprowadza nas na wierzchołek gdzie znajduje się figurka Madonny.
Grań szczytowa często bywa zatłoczona, należy zachować ostrożność podczas "mijanek".
Warto również, po przyjściu do schroniska Vitt. Emanuele II poprzedniego dnia, zrobić od razu rekonesans na odcinku, który będziemy pokonywać rano w świetle czołówek.

utw przez olecki 15 Jun 2020 16:42
ost mod 28 Jun 2021 20:55


Kto tam byl

▪ 17 Jul 2004
Jakoś to było w tym czasie...połowa lipca 2004 roku. Samotny wyjazd na 2 dni z Turynu. Zdjęcia małe, najlepszy aparat cyfrowy nie dorównywał wtedy możliwościom najgorszej dzisiejszej komórki. Słowo smartfon jeszcze nie istniało, tylko góry się nie zmieniły. Po dojściu do schroniska Vittorio Emmanuele II, zjadłem kolację w towarzystwie przewodników włoskich, którzy prowadzili grupy na szczyt. Noc w takiej ogromnej sali, pobudka chyba po 3, potem śniadanie i wyjście. Droga na szczyt spokojna, po drodze jedna szczelina i przejście granią na szczyt. Zejście do schroniska i powrót tego samego dnia do Pont gdzie zostawiłem samochód.